FAQ  •  Szukaj  •  Użytkownicy  •  Grupy •  Galerie   •  Rejestracja  •  Profil  •  Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości  •  Zaloguj
 
 
 Skraj lasu. Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu
Autor Wiadomość
Adik
Gość






PostWysłany: Czw 16:28, 13 Lip 2006 Powrót do góry

Skraj lasu wygląda pięknie. Nazwa tego lasu jest odwrotna od tego co naprawdę w nim jest. A może został nazwany tak ponieważ nekromanci się w nim ukrywają? Skraj lasu ma okop , wąski lecz głęboki , w którym rosną dziwne rośliny. Las jest bardzo gęsty. Równina któa jest przed lasem , jest gęsto obrośnięta średniej wielkości krzewami , i krzakami. Las jest owocny w różnorakie drzewa. Od buków , na wierzbach płaczących kończąc. Na skraju można spotkać lisy , i czasem czarnofutrzaste minotaury, które zjadają właśnie te rośliny z okopu...
Adik
Gość






PostWysłany: Pią 14:25, 14 Lip 2006 Powrót do góry

Istota w kombinezonie mocno uderzyła o twarda ziemię , aż piach zamienił się w pył. Rozejrzała się , i spostrzegła człowieka , który biegł. Był ubrany w białą szatę , i miał jakby talerz na głowie. (chodzi mi o kogoś w stylu Raydema z Mortal Combat) Demon zaczął biec w jego kierunku. Zagrodził mu drogę, wyzwał go , wytykając palec w jego stronę...
Schevchenko
Właściciel Ziemski



Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/17
Skąd: Przysyła mnie Sylvio

PostWysłany: Pią 14:30, 14 Lip 2006 Powrót do góry

Męszczyzna w szacie zatrzymał się,odwrócił w stronę demona i wolnym krokiem podchodzac do demona powiedział-Mam na imię Terahir i jestem Magiem-po przedstawieniu się zapytał demona-Jak ty się nazywasz tajemniczy wędrowcze?-i zatrzymał się tuż przed demonem patrząc mu prosto w oczy.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Adik
Gość






PostWysłany: Pią 14:36, 14 Lip 2006 Powrót do góry

- Hahahahaha... Chcesz się zaprzyjaźnić? Ja jestem PRZYWÓDCĄ DEMONÓW! WIELKIM LORDEM! Ja chcę cię zabić!- wyciągnął ognisty miecz, i zapalił.
Schevchenko
Właściciel Ziemski



Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/17
Skąd: Przysyła mnie Sylvio

PostWysłany: Pią 14:41, 14 Lip 2006 Powrót do góry

-Ty lordem demonów,nierozśmieszaj mnie-i pobiegł w stronę demona ale sie potknął o kamień i wybił sobie 3 zęby.Mag leżał oszołomiony na ziemi i prosił demona-proszę,proszę nie rób mi krzywdy,proszę nie-i zamknął oczy ze strachu.Nagle zza drzew wyskoczył jakis czarny wilkołak i biegł szybko w stronę demona.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Adik
Gość






PostWysłany: Pią 14:44, 14 Lip 2006 Powrót do góry

Demon skoczył w górę sciągnął maskę , i ukazała się trupia czaszka z czerwonymi oczami. Jeszcze w powietrzu zionął na wilkołaka i jednocześnie maga.gdy mag się palił , Demon wylądował , i zebrał część mocy miecza do ręki , i wystrzelił w obu. potem skoczył w tył , wyczarował łańcuch , razem ze sztyletem , strzelił w wilkołaka , przyciągnął do siebie , i z całej siły go kopnął w łeb , a potem skoczył w tył , i przyjął postawę obronną...
Schevchenko
Właściciel Ziemski



Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/17
Skąd: Przysyła mnie Sylvio

PostWysłany: Pią 14:49, 14 Lip 2006 Powrót do góry

Wilkołak był trochę oszołomiony i powiedział ludzkim głosem-czego tu szukasz lucyferze ciemności-i po tych słowach zblizał się powoli w stronę demona warcząc na niego aż w końcu przywołał 5 innych wilków i zagroził demonowi mówiąc- jeśli ty nam nic nie zrobisz,to my nic nie zrobimy tobie-i wilki nadal sie przybliżały,a mag krzyczał z bólu aż w końcu zamienił sie w proch.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Adik
Gość






PostWysłany: Pią 14:52, 14 Lip 2006 Powrót do góry

- Więc odejdźcie. Chcę zabić kogoś , kto zna się na sztukach walki. Nie zrobię wam nic.- Powiedział syczącym głosem, lecz przyjął postawę obronną , zasłaniając się mieczem zagłady.
Schevchenko
Właściciel Ziemski



Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/17
Skąd: Przysyła mnie Sylvio

PostWysłany: Pią 15:26, 14 Lip 2006 Powrót do góry

-Tutaj nie ma takiej osoby-warknął na demona i zatrzymał sie razem z innymi wilkami w miejscu mówiąc-lepiej uciekaj z tego lasu bo czi się tu cos niebezpiecznego,jeszcze nie wiemy co ale sprubujemy pokonoać tą bestię-i wszystkie wilki uciekły w głąb lasu.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Adik
Gość






PostWysłany: Sob 14:07, 15 Lip 2006 Powrót do góry

- Bestię powiadasz...- Powiedział zamyślony gdy wilki znikały w lesie... Pomyślał że dobrze będzie ją złapać. Pobiegł do lasu...
Schevchenko
Właściciel Ziemski



Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/17
Skąd: Przysyła mnie Sylvio

PostWysłany: Sob 14:27, 15 Lip 2006 Powrót do góry

Nagle rozległ się głośny ryk w całym lesie i drzewa zaczęły sie bujac w lewo i w prawo.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Adik
Gość






PostWysłany: Sob 14:31, 15 Lip 2006 Powrót do góry

Demon podczas szybkiego biegu usłyszał ten krzyk i zobaczył chwiejące się drzewa. Wybił się nogami z całej siły i wskoczył na czubek najwyższego drzewa... Lipy zdawało się. Rozejrzał się , i starał się wyczulić słuch , aby zlokalizować źródło przeraźliwego , ale dla demona rozkosznego krzyku... Dla niego krzyki cierpienia to tony muzyki , i jego ulubione dźwięki...
Schevchenko
Właściciel Ziemski



Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/17
Skąd: Przysyła mnie Sylvio

PostWysłany: Sob 14:35, 15 Lip 2006 Powrót do góry

Okazało się że ten krzyk należał do Minogona.Nagle rozległa się tajemnicza cisza a po chwili z głębi lasu wyskoczył ogromny Minogon który spojrzał sie gniewnie na Demona i uderzył go wielkim młotem aż demon wleciał w cierniste krzaki.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Adik
Gość






PostWysłany: Sob 14:39, 15 Lip 2006 Powrót do góry

Demon powoli wstał z ziemi. Otrzepał się , zmienił w swoją pierwotną postać , i przyjął postawę do 4 metrów. Użył maczugi zagłady , i walnął Minogona w lekko wysuniętą głowę , potem złapał go za głowę , i kopnął tak , aby poleciał aż do przełęczy...
Schevchenko
Właściciel Ziemski



Dołączył: 12 Lip 2006
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/17
Skąd: Przysyła mnie Sylvio

PostWysłany: Sob 14:45, 15 Lip 2006 Powrót do góry

Minogon wylądował na jednym z drzew i zaczał ryczeć tak glośno by ogłuszyć demona.W czasie tego ryku zszedł z drzewa i pobiegł w stronę demona.Gdy Już dobiegł nadal ryczał i uderzył młotem w ziemie aż demon podskoczył do góry i upadł na ziemię.


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:      
Napisz nowy tematOdpowiedz do tematu


 Skocz do:   



Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group :: FI Theme :: Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
 
 
Regulamin